niedziela, 1 czerwca 2014

Prosta naprawa motoru - ku przestrodze ;)

Usterka była prosta. Dojście do niej przypominało drogę z Krakowa do Warszawy przez Berdyczów. Ale przecież nikt nie broni człowiekowi siedzącemu omal całe życie w samochodach być po prostu gapą.

Tak się zaczęły kłopoty...
Zaczęło się niewinnie. Kolega motonita przyjął na warsztat BMW K1150. Tu mały wtręt - wyjaśnienie dla tych z grona szanownych czytelników, którzy przez przypadek nie znają maszyny. BMW K1150 to takie przypomnienie miłośnikom firmy spod znaku wirującego śmigła pomysłu na motor, który stał się ikoną marki. Ciężka maszyna z silnikiem dwucylindrowym w układzie boxer. I ta właśnie jej cecha będzie miała duże znaczenie w dalszej opowieści..